Ardal - 2009-10-03, 11:07 Temat postu: Który kurs wybrać w Katowicach Witam Żona prowadzi ponad 10 lat salon urody , noszę się z zamiarem powiększenia go o gabinet masażu. Jestem zainteresowany ukonczeniem stosownego kursu lub kursów , które umożliwią mi w miarę swobodną pracę w początkowej fazie. Mam świadomość, że cudów się nie nauczę ale zależy mi na solidnych fundamentach . Ogólnie zależy mi na podstawach, czyli kursie masażu 1 i 2 stopnia , proszę o pomoc, która firma jest krótkomówiąc najlepsza w okolicy Katowic. Pozdrawiam massagewarsaw - 2009-10-03, 11:50 Temat postu: masaz tajski bodyworker swego czasu napisal: "W Katowicach, Poznaniu, bodaj Częstochowie i Sosnowcu są solidne kursy 200 godzinne za 1000 - 1600 zł. Swoją drogą tzw. stopnie I, II, III to marketing a nie zakres kwalifikacji", ale nie napisal nazw szkol. Mozesz wyslac mu PM z pytaniem o adres. ktos inny polecal kursy w "Oświacie" i szkołę "Heros", a ktos inny odradzal prenier (dla kosmetyczek). na poczatek dzialalnosci twoja zona moze zatrudnic masazystow na telefon (z reguly 50/50) i w ten sposob sprawdzic rynek i popyt wsrod klientow na konkretne rodzaje masazu. Gabinet sie na poczatek rozrusza, a gdy skonczysz swoj kurs (moze trwac 6 i wiecej miesiecy, w zaleznosci od programu i trybu nauki), to juz beda stali klienci. Rowniez sprawdz okoliczne gabinety i zeby sie od nich odrozniac wprowadz zabiegi, ktorych oni nie maja. Envy - 2009-10-05, 15:46 ja mam zamiar właśnie w taki sposób zdobycz trochę doświadczenia podnajmując masażuście w swoim salonie pomieszczenie na masaż (wyposażę je w łóżko). dogadamy się na jakiś procent z usług, a dodatkowo podpatrywać i uczyć się od niego lub niej. oczywiście w międzyczasie będę uczęszczał na kurs. tylko, że w moim mieście czyli łodzi chyba nie ma szkół cieszących sie dobrą opinią. czy uważacie ze to jest jakiś sposób na szybsze obycie w temacie? Truskawa - 2009-10-05, 16:33 Envy, czy masz już chętnego do pracy?? Jeżeli nie to polecam swoja osobę jako masażystę w twoim salonie. Jeżeli chodzi o kurs w naszym mieście łodzi to masz dużo szkół organizujących kursy albo roczne szkoły masażu traktowane jak kursy. Profesja na piotrkowskiej kierunek biomasaż (nie najgorsze, wiem bo tam uczyłem:)), avangarda na kościuszki, akademia zdrowia w chińskiej dzielnicy, biostudio na pomorskiej, pomijam szkoły z technikiem dwuletnie. Podstaw nauczysz się w każdej z tych szkół a reszta to praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka...:) massagewarsaw - 2009-10-06, 00:07 Temat postu: masaz tajski envy, jesli do tej pory nie prowadzisz jakiegos rodzaju gabinetu (nic o tym nie piszesz), to otwieraj gabinet tylko jesli masz smykalke do prowadzenia takiej dzialalnosci i fundusze. Na poczatku wszystko idzie powoli, a czynsz i reklama to staly, spory wydatek. W kryzysie i w powolnych miesiacach naklad na reklame to nawet 30% obrotu. Envy - 2009-10-06, 16:42 prowadze salon fryzjerski plus rozszerzam dzialalnosc o paznokcie, drobne zabiegi kosmetyczne i wlasnie masaze. salon w centrum miasta (łódź, ul. piotrkowska). ma juz dobrze wypozycjonowana strone i mala reklame, wiec nie jest tak ze zaczynam od niczego. i nie spodziewam sie tez od razu kokosow, mam zamiar sie szkolic w kierunku masazy, a podnajmujac pomieszczenie chce zdobyc przy okazji doswiadzczenie zeby za kilka lat moc samemu wykonywac uslugi. massagewarsaw - 2009-10-06, 16:45 Temat postu: masaz tajski a to zupelnie inny obraz rzeczy. A Truskawa spadl ci jak sliwka w kompot. Jak pisalem - jak juz jest lokal i dzialajaca reklama, to trzeba je wykorzystac. Rozszerzenie fryzjerstwa na masaz, kosmetyke czy paznokcie to dobry pomysl, bo czesc klienteli sie pokrywa. Poza tym przychodza na caly pakiet zabiegow za jednym razem. Alison - 2009-10-06, 17:42 Temat postu: Pytanie z zwiazku z kursem w Kce Witam chcialabym sie dowiedziec gdzie sa dobre kursy z masazu w Katowicach?Co sadzicie o szkole HEROS?Pozdrawiam bylabym wdzieczna o info 
Ardal - 2009-10-06, 18:04 Witam Mam poważny problem . Jestem zdecydowany zrobić kurs i działać w salonie żony , ale ona niestety jest temu przeciwna, gdyż uważa , iż większość jej klientek nie będzie dobrze na to patrzeć , dodatkowo ona nie może znieść sytuacji w której ja za ścianą będę masował inną kobietę, reasumując jest chorobliwie zazdrosna. Wszelkie argumenty z mojej strony tłumaczące, iż nie patrzę na to z tej strony i jest to poprostu praca jak każda nie trafiają do niej , ona uważa ,iż ma to wiele wspólnego ze sferą erotyczną i w pewnym sensie jest to niezależne od samej klientki. Wcześniej nie robiła problemów bo nie wierzyła ,że zdecyduję się na kurs a teraz kruszy kopie i histerycznie komplikuje całą sprawę. Od wczoraj ze mną nie rozmawia i nie mam pojęcia jak ją udobruchać. Może ktoś miał podobny problem i potrafi mi pomóc , potrzebuję naprawdę mocnych argumentów , w przeciwnym razie wole nie myśleć co będzie dalej. Pozdrawiam massagewarsaw - 2009-10-06, 18:30 Temat postu: masaz tajski jesli wczesniej temat twojego kursu byl juz dyskutowany, to pewnie trzeba do niego bedzie wrocic, gdy zona troche sie ostudzi. Rzuc jej pomysl, jak ci pisalem, ze na poczatek kogos zatrudnia, dla rozruszania gabinetu i dla zdobycia doswiadczenia, w jakim kierunki prowadzic gabinet. wedlug mnie idealna sytuacja, gdy pracujecie razem, bo mozesz ja wyreczyc w obowiazkach w gabinecie kosmetycznym (czyli bedzie mogla miec troche wolnego dla siebie). a masaz moze byc przez ubranie i przy otwartych drzwiach, zreszta w wiekszosci to beda jej wlasne klientki i klienci, przychodzacy na masaz do ciebie. daj jej masaz albo zafunduj jej upominek - a najlepiej skieruj ja tutaj na forum, zeby sie wywnetrznila. administrator - 2009-10-06, 21:18 Zapraszam : http://forum.e-masaz.pl/viewtopic.php?t=729 |
||||||
