Internetowe forum o masażach, fizjoterapii, odnowie biologicznej i spa. Forum masażu. Forum masaże. Forum masaż. Forum spa. Forum masaze. Forum rehabilitacja. Forum fizjoterapia. Forum masażystów. Forum masażysty. Fizjoterapia forum, Rehabilitacja forum
Informacje na temat szkół, kursów, szkoleń związanych z masażem, fizjoterapia. [Szkoły zapraszamy do umieszczania tutaj informacji na temat prowadzonych szkoleń, kursów]
Czołem! To mój pierwszy post na tym forum więc proszę o łaskawość
Od niedawna zastanawiam się nad rozpoczęciem nauki masażu w Jednorocznej Szkole Policealnej w Żaku. Czy to jest dobry wybór kursu? Czy Żak oferuje edukacje na dobrym poziomie? Lub inaczej - czy mając certyfikat z Żaka mam szanse na znalezienie pracy w salonie masażu? Liczę na szybką odpowiedź
Po drugie zapraszam tutaj: http://forum.e-masaz.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0 i tak wszyscy będą ci proponowali 2 letnie studium niż 1 roczną szkołe żaka. Jeśli zaczynasz dopiero naukę w tym kierunku zacznij od 2 letniej szkoły potem możesz uzupełniac kwalifikacje takimi różnymi szkołami
Dwuletnia szkoła zdecydowanie odpada - mam w planach rozpoczecie studiow za rok, a pogodzenie jednego i drugiego uwazam za masochizm. Zdaje sobie sprawe ze dwuletnie studium jest zawsze lepsze od jednorocznego, ale w moim poście pytałem o poziom szkolen w Żaku a nie o wyższość 2-letniej nauki nad 1-roczną.
1. znam ludzi, którzy robia jednocześnie np AWF i studium masażu. Ciężko, ale potem się opłaca.
2. roczne studium "Zak" jest formalnie rzecz biorąc takim dłuższym kursem. I tak tez jest przez potencjalnych pracodawców traktowane.
3. I nie chodzi tu o to, że dwuletnie studium jest lepsze od rocznego, tylko o to, że dwuletnie daje państwowe uprawnienia zawodowe, a studium "Żak", "Profesja" itp. nie dają
Dokładnie. Roczną szkołe żak możesz traktować jak większy kurs. No ale zawsze to lepsze niż kurs 2 weekedowy ze stopniami masażu. Jeśli masz luke w nauce to lepiej to niż nic.
a moze kompromisowo zacznij dwuletnie studium, jesli ci sie nie uda dostac na studia albo polubisz nauke i odlozysz studia na rok, to go dokonczysz i bedziesz sie mial z czego utrzymac w czasie przyszlych studiow.
technik tez moze ukierunkowac twoje przyszle studia, moze zamiast filozofii zechcesz fizjoterapie czy rekreacje. Majac solidne podstawy masazu moze zostaniesz filozofem masazu, np zajmujacym sie etyka masazu. Bedziesz jedynym na tym polu naukowym, wiec szansa na prace w szkolnictwie, nie tylko w gabinetach.
jesli nie dokonczysz technikum, to wiedza z 1200h zajec i zdolnosci nie uciekna. Bedziesz miec swiadectwo po pierwszym roku, a certyfikat dostaniesz po kilkudziesieciogodzinnym kursiku, w zaku czy gdziekolwiek indziej. Nie idealna sytuacja, ale jakis kompromis - jak w zyciu.
Ja obecnie będę ciągnąć dwa kierunki dziennie kosmetyka i zaocznie - masaż - jednorocznie w Szkole Masażu Leczniczego w Gdańsku. I jeszcze do tego praca, dom, rodzina.... ale nie narzekam
Zapisałam się do rocznej szkoły, bo chcę nauczyć się nowych technik masażu, a zawsze jakiś dodatkowy papier się przyda. Każda szkoła uczy inaczej, a jest ich tyle, że moża przebierać i wybierać.
Powodzenia
jesli to tylko jeden rok to nie jest to masaz leczniczy - szkola na wyrost uzywa przymiotnika 'leczniczego', ktory przysluguje tylko szkolom medycznym, gdzie nauka trwa 2 lata i ponad 2000h.
ale to szczegol jezykowy - wedlug mnie nie mozna nauczyc sie masazu zaocznie, co najmniej 50% kursu powinna byc praktyka w klasie, pod okiem nauczyciela. Niby mozna nauczyc sie teorii z ksiazek, ale chodzi o polaczenie jej z praktyka, a nie tylko zaliczenie egzaminu i dostanie kolejnego papierka.
osobiscie wybralbym jakikolwiek kurs masazu, weekendowy, wakacyjny czy wieczorowy, niz zaoczny.
Masażu człowiek uczy się cale życie, ciągle jest coś nowego, nowe techniki itd. Do tej rocznej szkoły poszłam, bo chcę zobaczyć czego sie nauczę, na jednej szkole sie nie skończy, czy też kursie. Ta szkoła ma dobrą opinie i jest polecana.
Owszem medyczne szkoly, czy technika, tylko, że w trójmieście nie ma takiej szkoly, gdzie można uzyskac tutył technika fizjoterapeuty (gdzieś w Polsce jest? - może ktoś coś wie?).
Jest jedna szkoła, dawne technikum fizjoterapii, ale tutył do uzyskania to technik masażysta(2 lata). Mam w planach tą szkołę, po skonczeniu tej rocznej.
Polecałabym szkoły, które są w temacie masażu, czy fizjoterapii, np. te medyczne, a jak już to jakieś kursy masażu. Ja jakos mimo wszystko nie poszłabym do Żaka, czy innej placówki.
WITAM!
NIE PODWAŻAM ŻADNYCH Z OPINJI-KAŻDY MAM PRAWO DO WŁASEJ..
NIE ZNOSZĘ NEGOWANIA GDYŻ UWAŻAM ŻE WSZYTKO CO SIĘ ZACZYNA I KĄCZY (CHODZI MI O KURSY,STUDIUM,STUDIA)JEST WAŻNE I IM WIĘCEJ DODATKOWYCH UMIEJĘTNOŚCI TYM WIĘSZE I LEPSZE SZANSE NA PRACE..
JESTEM STUDENTKĄ ZDROWIA PUBLICZNEGO ZE SCECJALIZACJA ODNOWA BIOLOGICZNA Z ELEMENTAMI REHABILITACJI.. I ZACZEŁM STUDIUM ZOCZNE W ŻAKU NA BIOMASAŻU Z MASAŻ LECZNICZYM I BILOMASAŻ Z FIZJOTERAPIĄ+TECHNIK BEZPIECZEŃSTWA I HIGIENY PRACY..
KTO CHCE SIĘ NAUCZYĆ-NAUCZY SIĘ BEZ PROBLEMU-PODWARUNKIEM ŻE SIE TO LUBI- DODATKOWE KWALIFIKACJE ORAZ UMIĘTNIŚCI SĄ BARDZO WAŻNE I DAJĘ OGROMNE MOŻLIWOŚCI W ZANLEZIENIEM DOBREJ PRACY!
NIEJEDNA OSOBA KĄCZY MASAŻ PO STUDIUM MEDYCZNYM I NIEPOTRAFI KOMPLETNIE NIC!! ŻAK TO NIE STRACONY CZAS!!
UWAZAM ZE WARTO PODJĄĆ NAUKĘ!!
