Forum.e-Masaz.pl

jesli nie masz zwyczaju pisania znakow przystankowych, to egzaminator moze wymieknac po stronie czy dwu, nie bedzie czytal do strony 5 czy 6.

nie wiem, co powinno, a czego nie powinno byc. Zaden z egzaminatorow nie pojawi sie tutaj z odpowiedzia, az po ogloszeniu wynikow. Moze wpadnie jakis nauczyciel, jak to czasami bywalo, ale wobec duzego rozrzutu juz wyrazonych opinii, to bedzie sie powstrzymywac przed napisaniem swoich. Natomiast mozesz gadac ze swoim nauczycielem.

nie znany jest klucz, jest prawdopodobienstwo, ze w pytaniu byl haczyk (tak, jak ktos wczesniej wspomnial)

ja sie obawiam tylko tego jak egzamintator zobaczy moje 2 ostatnie kartki tam pisalem kratka w kratke bo wszystko dla tego ze za mlo bylo tych kartek wiec przerwalem pisac zadanie 7 i zaczelem pisac metodyke bo myslem ze tego nawet nie zaczne. na ostatniej str. dokończyłem kontynuacje do punktu 7,wiec to jest moja obawa ciekawi mnie jak oni do tego podejdą

W poprzednich projektach był jeden punkt za to, że wszystko jest po kolei. Tym razem pewnie będzie podobnie. A z tymi sześcioma stronami to przesada. Linijka w linijkę od początku do końca

no jaq bym napisal o wiele wiecej ale wlasnie czuje ze przez to odejmą duzo punktow chodz o metodyce pisalem sporo nie wiem jak oni podejda do tego? a zawsze bylo tak malo kartek >??

massagewarsaw pisze: zycie nie konczy sie na egzaminie, bedzie on rowniez za rok, i za kolejny rok. Niektorzy podchodza po kilka razy. Nie koniecznie jest cos w tym zlego, bo prostu nie nauczyli sie pod egzamin, jednak bedac dobrymi masazystami.

I tym powinni się kierować wszyscy zdający egzaminy!

wazik87 pisze:no jaq bym napisal o wiele wiecej ale wlasnie czuje ze przez to odejmą duzo punktow chodz o metodyce pisalem sporo nie wiem jak oni podejda do tego? a zawsze bylo tak malo kartek >??

Trzeba było poprosić o kartki! Komisja powinna mieć czyste kartki.
U mnie w zeszłym roku na egzaminie bez dodatkowych kartek to byłoby ciężko. Pisaliśmy na 10-13 stron.

ponoc w tym roku bylo tak ze komisja nie sprawdza tego co jest po za arkuszem??nie wiem czy to prawda

Byłoby to bynajmniej dziwne... Na każdej dobranej kartce trzeba było napisać swój pesel i bodajże numer strony o ile dobrze pamiętam i tyle.

Od tego roku nie wolno było dobierać kartek. Na pierwszej stronie arkusza egzaminacyjnego była nawet taka informacja zresztą u mnie w szkole nas o tym informowano, tyle że zawsze mogliśmy pisać na 8 stronach.

No niby w informacjach dla zdającego, w pkt 6 jest napisane "(...)nie otrzymasz dodatkowych kartek." ALE jest też taki inteligentny pkt 7, który informuje nas: "(...) Wszystkie materiały, które załączasz do pracy, opisz swoim numerem PESEL w prawym górnym rogu." Tak więc wydaje mi się, że te materiały w postaci dodatkowych kartek z projektem, również będą sprawdzane. No ale głowy nie daję... Mam tylko nadzieję, że sprawdzą i do Finlandii będę mogła pojechać z dyplomem w garści

btw, zdaniem pewnej pani magister, która mnie uczyła, te dodatkowe kartki, których to nie mogliśmy dostać, to kartki przeznaczone na brudnopis. Znaczy się, do pisania na brudno nie mogliśmy dostać dodatkowych kartek ale do pisania na czysto już tak.

Rubiini pisze:Wszystkie materiały, które załączasz do pracy, opisz swoim numerem PESEL w prawym górnym rogu."

Chodzi tutaj o kartę pracy egzaminacyjnej i kartę oceny..
Nie można było dobierac kartek a komisja i uczniowie powinni byc o tym poinformowani wczesniej.

Dodatkowe kartki były nam rozdawane gdy tego chcieliśmy, komisja wcześniej nas poinformowała ze wystarczy tylko podpisać się swoim nr pesel.
U mnie prawie wszyscy korzystali z dodatkowych kartek, bo po prostu nie dało rady zmieścić tam tego co każdy chciałby napisać. Nie wyobrażam sobie aby nie były oceniane i aby komisja nie była dobrze poinformowana czy można czy nie można.

Nie róbcie niepotrzebnego zamieszania,

Justka184 pisze:komisja wcześniej nas poinformowała... . Nie wyobrażam sobie aby nie były oceniane i aby komisja nie była dobrze poinformowana czy można czy nie można.

z wielu wczesniejszych wypowiedzi wynika, ze bylo u nich inaczej

No to widac jednak egzamin nas zaskoczył- nie dokładnym poinforowaniem zdających , i niewiedza komisji.

U mnie również było powiedziane, że żadnych kartek dostać nie możemy i te które mamy w pracy MUSZĄ nam starczyć...