Witam serdecznie,
Zgłosiła się do mnie pacjentka i oznajmiła, że ma marskość wątroby.
Problem z jakim się boryka to ból w odcinku lędźwiowym więc zostałem poproszony o wykonanie masażu. (klasycznego)
Pytanie do Was: na co mam zwrocic szczegolna uwagę ( oprzeć się na głaskaniu, unikać ugniatania czy rozstrząsania ??). Nie miałem nigdy podobnego przypadku, a marskość nie jest jednoznacznie opisana jako przeciwwskazanie. Jeżeli nie będę pewien oczywiście nie podołam się owemu masażowi dlatego proszę Was o rady.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Maksymilian.
Masaż klasyczny, a marskość wątroby
Moderatorzy: masaztajski, administrator, Truskawa, Piotrek Medic
Masaż klasyczny, a marskość wątroby
Ostatnio zmieniony 2013-05-11, 19:40 przez Maksiu, łącznie zmieniany 1 raz.
- massagewarsaw
- Posty: 7180
- Rejestracja: 2008-02-05, 16:59
- Lokalizacja: bangkok warszawa
- Kontakt:
Re: Masaż klasyczny, a marskość wątroby
bol kregoslupa/plecow moze byc promieniowaniem bolu z watroby, wiec masaz nie koniecznie pomoze.
marskosc watroby moze wywolac nadcisnienie i zylaki/tetniaki (jest grozba ich pekniecia), spytaj ja o to wprost i delikatnie sprawdz brzuch. Poniewaz jest ryzyko, to glaskania i niezbyt dlugo
marskosc watroby moze wywolac nadcisnienie i zylaki/tetniaki (jest grozba ich pekniecia), spytaj ja o to wprost i delikatnie sprawdz brzuch. Poniewaz jest ryzyko, to glaskania i niezbyt dlugo