Forum.e-Masaz.pl

Kieruję to pytani głównie do osób w długich związkach. Orientujecie się w jaki sposób na nowo rozpalić ogien pożądania w małżeństwie?
Zauważyłam, że u mnie i u męża od jakiegoś czasu się nie układa na tym polu.No niby nie jest tak źle ale jednak rutyna daje się w kość

Nie jest to tylko twój problem ale powszechny. Prasa kobieca coraz częściej porusza tą kwestię. Nawet ostatnio w newsweeku pojawił się artykuł na ten temat.
Wisłocka w ciekawy sposób o tym pisała. Podobnie zresztą jak Lew Starowicz.
Próbowałaś już jakiś afrodyzjaków, gadżetów i innych tego typu spraw?

Nie jeszcze nic nie próbowałam. Jestem raczej zdystansowana do tego typu rzeczy... Masz coś konkretnego na myśli?

Mogę mówić jedynei za siebie. W moim przypadku bardzo dobre rezultaty przyniosło libido therapy. Pierwsze efekty przychodzą po kilku dniach kuracji. Pozytywne efekty takie jak większy wigor, libido - a co za tym idzie humor i te sprawy.

kia pisze:Mogę mówić jedynei za siebie. W moim przypadku bardzo dobre rezultaty przyniosło libido therapy. Pierwsze efekty przychodzą po kilku dniach kuracji. Pozytywne efekty takie jak większy wigor, libido - a co za tym idzie humor i te sprawy.

Mogę się pod tym wpisem podpisać własnym doświadczeniem. Mianowicie sprobowałam do tej pory kilu środków na libido ( biore tabletki antykoncepcyjne a one powodują spadek ochoty na seks w moim przypadku). No więc postanowiłam trohce skorzystać z nowoczesnej farmakologii. Z moich doświadczeń:
asequrella - bujda
stimea- trochę lepsze, nawet działały
libido therapy - strzał w 10. Naprawdę świetny środek, który sprawił,ze znowu zaczęłam cieszyć się seksem.

Alternatywą dla farmakologi są w 100% naturalne olejki eteryczne.
Osobą zainteresowanym na pw mogę wysłać link do pdf z informacją jak wykorzystywać
olejki eteryczne dla poprawy libido, dlaczego są świetnymi afrodyzjakami itd.

podobno ananasy?

Polecam książkę Sztuka Kochania Michaliny Wisłockiej. Jest w niej rozdział m.in o tym jak wyeliminować nudę w długoletnich związkach

U nas byl problem tego rodzaju ze mnie bardzo spadlo libido i odpychalam meza.. On po pewnym czasie przestal sie starac i tak jakos sobie zylismy razem a jednak osobno. Po roku mialam tego dosc, poszlam do lekarza i zmienil mi on antykoncepcje na tabletki belara bo maja niska dawke hormonow.. Po ok 2 miesiacach zaczely sie dziac zmiany w organizmie, moje libido wzroslo, zaczelam inaczej patrzec na męza. Kupilam fajne seksowne ciuszki i jakies zabawki erotyczne, zrobilam kolacje ze swiecami i winem i poszlismy na calego. Od tego czasu nasze zycie erotyczne rozkwitlo i cieszymy sie soba i swoja miloscia

Ciekawe porady

Ja znowu słyszalam, że owoce morze wpływają na zwiększenie libido. Ktoś próbowal?