Witam, przepraszam albo nie do końca zrozumiałem, albo wkradło się jakieś totalne uproszczenie?
W takim schemacie to opis masażu trąci nieco archaizmem. Tak można by było podejść do masażu izometrycznego z jakieś 20 lat temu, ale dziś stan wiedzy dotyczący zwłaszcza tkanek miękkich wymaga od nas nieco innego podejścia.
Jako że nie chciałbym uchodzić tu za krytyka, to w ramach krytyki konstruktywnej

kilka uwag z nieco innej perspektywy.
1. Osłabienie mięśni z nieczynności np stan po operacji, usztywnienie, opatrunek np gipsowy i przywracanie sprawności, a postępowanie po porażeniu nerwów obwodowych to nieco inne procedury.
2. Co znaczą terminy "uderzanie" i "oklepywanie" w masażu izometrycznym, czy wy żartujecie? Czy to tak z powodu jesieni?
3. Masaż izometryczny nie jest stosowany już w odosobnieniu jedynie do jednej partii mięśni, ale także opracowuje się grupę antagonistyczną.
4. Oklepywania, uderzanie w mięsień który jest osłabiony z nieczynności? To też ma być żart?
W kilku zdaniach:
Masaż izometryczny w podstawowych wskazaniach czyli w sytuacji zmniejszenia siły lub zaniku z powodu nieczynności, urazu itd.
Wstępny masaż z diagnostyką (palpacyjne wyczucie zróżnicowania w danych obszarach włókien, np czy nie doszło oprócz osłabienia, zaniku także do zwłóknień, obrzęków w masowanych okolicach lub przeczulicy np. traumatologia sportowa) masaż na sucho, testy napięcia, itd.
Wstępne opracowanie nie tylko partii mięśni gdzie planujemy masaż izometryczny ale antagonistyczej grupy. jeśli są to mięśnie długie, duże, np uda opracowujemy także okolice przyczepów i dużych stawów. W tym przypadku staw kolanowy oraz okolice biodra.
Stosujemy klasycznie głaskania, rozcierania i ugniatania, masaż trwa kilka minut. Jeśli występują jednak objawy bólowe rezygnujemy z przystąpienia do masażu izometrycznego i w następnych sesjach kontynuujemy sam klasyk lub dołączyć możemy manipulacje tkankami miękkimi w bolesnych miejscach.
Przechodząc do właściwego masażu izometrycznego pacjent przyjmuje wygodną pozycję nie obciążając innej grupy podczas skurczu izometrycznego.
Faza A. Na przemian ok. 1 minuty ugniatania z wibracją na rozluźnionych mięśniach.
Faza B. Potem w skurczu izometrycznym ok 4 sekund rozcieramy dużą powierzchnią dłoni, palcami a potem przechodząc na kłęby.
Faza A. Na przemian ok. 1 minuty ugniatania z wibracją na rozluźnionych mięśniach.
Faza B. Teraz zwiększamy za kolejnym razem tej fazy czas masażu w skurczy do 8 sekund. 12 sekund 24, max około 32 sekund. Jednak w pierwszych sesjach jest to dla wielu pacjentów duże obciążenie. Potrzebne jest tu wyczucie bo nie zawsze możemy automatycznie zwiększać długość masażu w samym skurczu. Czasem jest to zaledwie 4, 8, 12, 16 sekund. Jeśli następuje duże przekrwienie ostrożnie. podobnie w przypadku pacjentów/tek z problemami pękających naczyń. U mężczyzn będzie z kolei ze względu na owłosienie potrzebna większa ilość środka poślizgowego ale nie tak, aby dłonie nie ześlizgiwały się.
Z jakimikolwiek "uderzeniami czy oklepywaniami" byłbym ostrożny. Jeśli oklepiecie pacjentowi osłabione mięśnie w celu leczenia zaników w pierwszej fazie rekonwalescencji to w przypływie reakcji bólowej gotów was skopać! Dosłownie!
Słowem solidne przygotowanie diagnostyka i wstępny masaż klasyczny, a potem w skurczu rozcieranie, a w rozluźnieniu na przemian ugniatanie i wibracja.
Masaż izometryczny ma także opcjonalne zastosowanie w niektórych problemach natury estetycznej np. pseudocellulit opadanie pośladków, no i nawet w tym przypadku nie ograniczamy się do jednej grupy mięśni.
Pozdrawiam, ufam iz nieco przybliżyłem temat od innej strony
z pozdrowieniami Piotr Szczotka